Imbus w turbinie

Tematy dotyczące mechanizmu doładowania i turbiny.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
dober
Bywalec
Posty: 69
Rejestracja: 11 paź 2011, 22:46
Seria: E36
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 325tds
Rocznik: 1995
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Imbus w turbinie

Post autor: dober »

Witam, dzis przy wymianie filtra powietrza prawdopodobnie wpadł mi imbus. Zostawiłem imbus na silniku, chciałem zobaczyć jak będzie pracował silnik bez filtra, wszedłem do auta, odpaliłem przygazowałem i wyłączyłem, przychodzę a imbusa już nie ma. Szukałem na ziemi i nigdzie nie ma, rozebrałem więc przewód gumowy łączący obudowę filtra powietrza z turbiną, na pierwszy rzut oka łopatki turbiny są w porządku. Jak myślicie czy gdyby wpadł mi tam rzeczywiście to łopatki turbiny zostały by zmielone przez imbusa? i pewnie też bym słyszał jakiś zgrzyt, a nic takiego nie słyszałem.
Thazek
Bywalec
Posty: 183
Rejestracja: 30 lip 2010, 23:53
Seria: E39
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 530d
Rocznik: 1999
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Śląskie
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Imbus w turbinie

Post autor: Thazek »

No raczej żebyś słyszał. :wink: popatrz dokładnie gdzie to wpadło. Może na osłonę pod silnikiem czy coś?
Obrazek
Awatar użytkownika
Barman
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:25
Seria: E39
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1999
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie
Lokalizacja: Nowe miasto n/P

Re: Imbus w turbinie

Post autor: Barman »

jak by się dostał do turbiny to już by był koniec jej życia, lepiej dobrze poszukaj,. abu jezdzić spokojnie,,
Andrzej87
Bywalec
Posty: 97
Rejestracja: 17 mar 2010, 0:50
Seria: E36
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 318tds
Rocznik: 1996
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie

Re: Imbus w turbinie

Post autor: Andrzej87 »

U mnie jeździła tuleja (z dolnej obudowy filtra powietrza) w turbo nie wiem ile, kilka dni po zakupie dopiero przypadkiem zauważyłem. Nic nie słyszałem. Sprawdź bardzo dokładnie. Przez turbo by nie przeleciało, za mało miejsca tam jest. Mogło się zawiesić gdzieś koło wtrysków bądź pod pompą lub rozrusznikiem, są tam "półki".

A ciekawostka jest taka, że po odkryciu tego jeździłem na nim około 20 tys. km jeszcze i nie miało nadmiernego luzu, trochę oleju pobierało, no i auto po jego wymianie dużo szybsze się zrobiło. Moje turbo:

Obrazek
ODPOWIEDZ