[exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Tematy ogólne dotyczące silnika i przeniesienia napędu (sprzęgło, skrzynia, wał, most).

Moderator: Moderatorzy

Szamil
Bywalec
Posty: 255
Rejestracja: 19 lis 2009, 20:50
Seria: E39
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 530d
Rocznik: 2002
Skrzynia biegów: Automatyczna
Województwo: Pomorskie
Lokalizacja: Gdansk

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Szamil »

Witam,

no to mozesz spac spokojnie. Najlepszym remedium jest rozebrac kolektor i ocenic jego stan. Jesli jest ok jak u Ciebie -to wyczyscic i zostawic w spokoju. Jak minimalne luzy - wywalac .
Takie moje zdanie.

Pozdrawiam
Rzuc okiem na moje byłe 540i

Obrazek
Valdi85
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: 14 sty 2010, 12:25
Seria: E46
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 320d
Rocznik: 2003
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Valdi85 »

Witam koledzy, sam jakiś czas temu zmagałem się z tymi nieszczęsnymi klapkami. Dla jasności dodam moje BMW to 320d, 180 tyś przebiegu, klapki w stanie idealnym ale dla spokoju ducha usunąłem. Od momentu modyfikacji przejechałem już ok 5 tyś. km i żadnych negatywnych skutków nie zauważyłem. W miejsce wykręconych klapek wstawiłem dorobione z aluminium zaślepki, które moim zdaniem zapewniają większą szczelność układu niż nawet oryginalny mechanizm zamocowania i obracania klapek. Jeżeli któryś z kolegów byłby zainteresowany szczegółowymi informacjami na ten temat służę pomocą.
Teraz moje zdanie jest takie, że lepiej przy okazji usunąć niż później w razie urwania płacić za remont.

Jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać :wink:
red_p
Bywalec
Posty: 28
Rejestracja: 04 sty 2010, 20:42

Re: Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: red_p »

Szamil pisze:Ja u siebie na szczescie nie mam tego problemu, gdyz klapki byly montowane od 2000r.
Czytałem gdzieś, że wersje z automatem miały je wcześniej. Jak jest naprawdę?
zapraszam => www.playzamosc.pl <=
marek6
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 16 kwie 2008, 15:57
Seria: E60-61
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 530d
Rocznik: 2004
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Śląskie
Lokalizacja: slÄ…sk

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: marek6 »

Jak dla mnie nie ma żadnej różnicy ,u mnie też były ok ale jak już to rozebrałem to wycieliśmy je żeby do tematu nie wracać i tyle,śmiało można to robić nie ma żadnych konsekwencji ani różnicy czy z klapkami czy bez ja już chyba ze 20 tyś przejechałem pzdr
wasssup
Szamil
Bywalec
Posty: 255
Rejestracja: 19 lis 2009, 20:50
Seria: E39
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 530d
Rocznik: 2002
Skrzynia biegów: Automatyczna
Województwo: Pomorskie
Lokalizacja: Gdansk

Re: Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Szamil »

red_p pisze:
Szamil pisze:Ja u siebie na szczescie nie mam tego problemu, gdyz klapki byly montowane od 2000r.
Czytałem gdzieś, że wersje z automatem miały je wcześniej. Jak jest naprawdę?

Temat walkowany byl chyba na BKP albo bmw-sport i z kilka osob potwierdzilo to co napisalem wczesniej.

pozdrawiam
Rzuc okiem na moje byłe 540i

Obrazek
Manolito77
Moderator
Moderator
Posty: 273
Rejestracja: 15 lip 2010, 11:31
Seria: F07-18
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 525d
Rocznik: 2011
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Dolnośląskie
Lokalizacja: DW

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Manolito77 »

Ogólnie to słyszałem, ze automaty miały je zdecydowanie częściej niż manualne wersje. Ja mam e39 z kwietnia 2003 z manualem i u mnie już fabrycznie jest zamontowany kolektor BEZ BLASZEK i tego całego sterowania nimi. Specjalnie właśnie kazałem zdemontować kolektor żeby to sprawdzić i okazało się, że nie ma u mnie tego problemu. Co do ich funkcji to słyszałem, że chodzi głównie o zielonych - czyli utrzymywanie dużej czystości/jakości normy spalin. Ponoć po wywaleniu klapek te normy delikatnie się pogarszają ale też bez przesady - dowodu rejestracyjnego na przeglądzie nie zabiorą.
Poza tym - te klapki sa wrzodem na **** użytkowników e39 i e60 więc jeśli ktoś je ma to niech lepiej je wywali.
Pzdr.
http://aso-bmw.pl/?src=link&ref=MJqK0dn3YdKMOucL - czesci oryginalne i zamienniki w dobrych cenach, rabaty, promocje. Polecam.

https://golead.pl/p/shcr/QmfL/KT0e - wszystko inne.
Jimmi
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 sty 2009, 17:13
Seria: E39
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 525tds
Rocznik: 1998
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Śląskie
Lokalizacja: Częstochowa

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Jimmi »

A macie jakieś fotki takiego kolektora z tymi klapkami? Bo jakoś nie mogę skojarzyć jak to wygląda?
BMW E39 TDS TOURING...srebrna strzała--->
Awatar użytkownika
Jawor
Administrator
Administrator
Posty: 2404
Rejestracja: 26 gru 2007, 23:02
Seria: E90-93
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 320d
Rocznik: 2010
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Jawor »

Powrót do korzeni: e34 Ponton

Moje byłe:
Zobacz moją… zieloną… ropuchę!
Rodzinkę wożę 318d
kuchar02
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: 13 wrz 2010, 14:32

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: kuchar02 »

cześć

szukam informacji na temat tych 'klapek' w kolektorach ssących.

podobno nie występowały we wszystkich ? czy można to sprawdzić po oznaczeniach na kolektorze ssącym (jesli takie jest) ?
moje auto to BMW E46 320d 150km 01/02r
marek6
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 16 kwie 2008, 15:57
Seria: E60-61
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 530d
Rocznik: 2004
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Śląskie
Lokalizacja: slÄ…sk

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: marek6 »

kupiłem niedawno e60 oczywiscie 530dA i pierwsze co zrobiłem to znowu wyciąłem blaszki z kolektora ,jestem ciekaw jak zachowa się filtr cząstek ale na razie jest ok.
te blaszki(przepustniczki) to tylko ponoć własnie żeby normy spalin na postoju były niższe i dopasowane do UE .
Ja tam wycinam w kazdym aucie na dzień dobry ....pzdr
wasssup
Szamil
Bywalec
Posty: 255
Rejestracja: 19 lis 2009, 20:50
Seria: E39
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 530d
Rocznik: 2002
Skrzynia biegów: Automatyczna
Województwo: Pomorskie
Lokalizacja: Gdansk

Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Szamil »

kuchar02 pisze:cześć

szukam informacji na temat tych 'klapek' w kolektorach ssących.

podobno nie występowały we wszystkich ? czy można to sprawdzić po oznaczeniach na kolektorze ssącym (jesli takie jest) ?
moje auto to BMW E46 320d 150km 01/02r
Wydaje mi sie ze sa te klapki u Ciebie.
marek6 pisze:Ja tam wycinam w kazdym aucie na dzień dobry ....pzdr
I prawidlowo. SPisz i jezdzisz spokojnie.

Pozdrawiam
Rzuc okiem na moje byłe 540i

Obrazek
Mich
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: 08 cze 2011, 21:39
Seria: E46
Nadwozie: Coupe
Model: 330d
Rocznik: 2004
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Mich »

Witam!
A czy orientujecie się czy w M57N e46 330d manual z 2004 też są te klapki? jeśli ktoś ma taką wiedzę proszę o odp.pozdrawiam
h4cker
Bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 22 lut 2012, 0:47
Seria: E90-93
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 325tds
Rocznik: 2006
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Zachodniopomorskie

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: h4cker »

Odświeżam temat :)

Z tego co mi wiadomo to te klapki służyły do szybkiego odcięcia powietrza w kolektorze a zarazem szybkiego "stopu" silnika. Ponoć też z dołu obrotów miały jakąś funkcję... tak czy inaczej stawiając te klapki koło siebie można zauważyć, że jeden dolot i więcej będzie zatkany... (widziałem kolektor w 2.5d) poprzedni właściciel mojej Buni usunął klapki ponieważ jedna wpadła to silnika i zrobiła spustoszenie... teraz mam drugi motorek już bez klapek :) właściciel mówił, że nie odczuł żadnej różnicy z klapkami czy bez... jemu stało się to przy przebiegu 250 000km! Osobiście kolektor 3.0d ściągam w 5-10 minut więc uważam, że nie jest to trudne i polecam każdemu! Na alledrogo są aukcje z gotowymi aluminiowymi zaślepkami ale cena nie zachęca... pozdrawiam!
Mich
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: 08 cze 2011, 21:39
Seria: E46
Nadwozie: Coupe
Model: 330d
Rocznik: 2004
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Mich »

Hej!

Jestem po usunięciu klapek w moim kolektorze. Zostały wycięte , tak by nie musieć stosować zaślepek i aby wszystkie mechanizmy wciąż działały nie powodując błędów w kompie co ponoć się zdarza przy zaślepkach. Nie zauważyłem żadnej zmiany po ich usunięciu. Nie ma spadku czy też wzrostu mocy, na biegu jałowym auto chodzi tak samo, przy gaszeniu nie jest nic głośniej. pozdrawiam
papwil
Bywalec Gadulec
Posty: 502
Rejestracja: 16 mar 2008, 23:04
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 530d
Rocznik: 1993
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: papwil »

Bez sensu, nie rozumiem po co i jak mechanizmy maja dzialac skoro nie ma klapek. Jak komus bardzo bedzie przeszkadzal blad elektrozaoru na kompie, to niech podepnie mu kostke a podcisnienie zaslepi. Zaslepki daja pewnosc ze nic nie wleci nigdy do cylindra i zapewniaja szczelnosc kolektora w tym miejscu a niestety ciezko to osiagnac produkujac sobie zaslepki uzywajac czesci po starych klapkach.

Po usunieciu sprawnych klapek w Twoim silniku powinno sie odczuc wieksze rzucanie silnikiem przy gaszeniu. W pozniejszych silnikach w e60, e90 itd (tez nie wszystkich) wystepuje przepustnica dlawiaca przy EGR spelniajaca ta sama funkcje i przy takim silniku usuniecie sprawnych jeszcze klapek bedzie mniej odczuwalne badz calkowicie nieodczuwalne
Manolito77
Moderator
Moderator
Posty: 273
Rejestracja: 15 lip 2010, 11:31
Seria: F07-18
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 525d
Rocznik: 2011
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Dolnośląskie
Lokalizacja: DW

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Manolito77 »

Ale przecież te klapki nie są podpięte elektroniką do żadnego czujnika czy kompa więc ich wycięcie nie powoduje żadnego błędu. Może jedynie zauważy się jakieś odmienne parametry podciśnienia w przypadku kiedy ktoś wywala całe cięgno od sterowania klapkami i nie zaślepi wężyka od podciśnienia - wtedy to podciśnienie będzie uciekało.
Pzdr.
http://aso-bmw.pl/?src=link&ref=MJqK0dn3YdKMOucL - czesci oryginalne i zamienniki w dobrych cenach, rabaty, promocje. Polecam.

https://golead.pl/p/shcr/QmfL/KT0e - wszystko inne.
Mich
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: 08 cze 2011, 21:39
Seria: E46
Nadwozie: Coupe
Model: 330d
Rocznik: 2004
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Mich »

No widzę emocje wzbudził mój post.., wycinanie zleciłem przy okazji innych robót, widocznie nie trzeba kupować kompletu zaślepek za jakieś 300 zł, a wystarczy wyciąć wachlarzyki, które to potrafią się oderwać. Pozostaje sam trzpień, z którego nie ma już co odpadać. Ja wybrałem taką opcję, wszystko pozostało zapięte jak było, ewentualne błędy komputera przy innej metodzie sugerował mechanik - sam nie wnikałem w temat. Wiadomo...każdy może zrobić jak uważa najsłuszniej. W pracy czy gaszeniu silnika nie odnotowuje żadnej zmiany. pozdrawiam
papwil
Bywalec Gadulec
Posty: 502
Rejestracja: 16 mar 2008, 23:04
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 530d
Rocznik: 1993
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: papwil »

sterowne sa elektrozaworem, ktory odpiety moze zglaszac blad na komputerze lecz nie powinien niesc za soba zadnych konsekwencji.

odpowiadajac teoretycznie komputer nie zauwazy zmiany "cisnienia w podcisnieniu" bo nie monitoruje tego.

Mich, nie trzeba kupowac zaslepek ale jak chce sie miec zrobione to dobrze to jest to jak najbardziej wskazane. A to ze nie zauwazyles zmiany przy gaszeniu silnika to swiadczy o tym ze albo miales niesprawny uklad klapek przed demontazem albo jestes malo wrazliwy (;
Mich
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: 08 cze 2011, 21:39
Seria: E46
Nadwozie: Coupe
Model: 330d
Rocznik: 2004
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Mazowieckie

Re: [exx]Pękające przepustniczki w kolektorze

Post autor: Mich »

:) No to chyba tak najlepiej skwitować tą dyskusję :)...wrażliwości co do mojego auta czasem wolałbym mieć zdecydowanie mniej, bo odbija się to skutecznie na moim budżecie. Jeśli więc nie odczułem różnicy z klapkami lub bez jest to zatem różnica chirurgiczna, która nie ma żadnego wpływu na eksploatacje na moje oko. Może być też tak, gdyż wycięcie klapek robiłem przy okazji wymiany świec i wszystkich rolek, pasków łącznie z kołem pasowym. Zatem mimo braku klapek, silnik dostał nowiutki tłumik drgań, więc teoretycznie powinien pracować nawet lepiej jeśli na poprzednim kole był lekki luz. Tu mogą się te różnice równoważyć prawda. :) pozdrawiam
ODPOWIEDZ