[e46]Stukanie przy wyłączaniu silnika 330xd
Moderator: Moderatorzy
-
- Świeżak
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 sie 2010, 22:19
[e46]Stukanie przy wyłączaniu silnika 330xd
Witam koledzy od jakiś 5 miesięcy jestem posiadaczem bmw 330xd E46 z silnikiem 204km jak go kupowałem przy gaszeniu z silnika wydobywał się dość głośny stukot który mnie zaniepokoił ale sprzedający powiedział że to 3 litrowy silnik i tak gaśnie a ja frajer dałem się na to nabrać potem mechanicy w moim mieście zdiagnozowali to jako koło dwu masowe co by się zgadzało bo mam czasami problemy z wbiciem wstecznego biegu i jedynki a i czasem spotykam delikatny opór przy wbijaniu piątki .Gdy gaszę samochód i wciskam sprzęgło to stukanie jest znacznie mniejsze,chcąc naprawić tą usterkę poszukałem jakiegoś dobrego mechanika dzięki wam znalazłem kontakt do mechanika z okolic Bochni pojechałem do niego i on stwierdził że to całkiem coś innego i zaczął wyliczać co to może być i aż mi czapką ruszyło stwierdził że silnik jest w opłakanym stanie choć wszyscy mechanicy w moim mieście stwierdzili że jest ok no i z moich obserwacji jeśli chodzi o dynamikę i kulturę pracy to jestem bardzo zadowolony, mechanik w Bochni powiedział że muszę zostawić samochód u niego na jakiś tydzień bo jest przy nim tyle roboty co mnie kompletnie zaskoczyło i tu moja prośba do was czy możecie mi powiedzieć cze można mu zaufać mieliście z nimi jakiś kontakt proszę o pomoc i jestem bardzo wdzięczny za wszelkie opinie i rady na ten temat pozdrawiam Dawid
- raven_1983
- Ekspert
- Posty: 2286
- Rejestracja: 16 mar 2009, 9:56
- Seria: E34
- Nadwozie: Sedan/Limuzyna
- Model: 525tds
- Rocznik: 1992
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Województwo: Mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Stukanie przy wyłączaniu silnika E46 330xd
Na ogół traktuję diagnozy jak badania statystyczne... zanim wyciągnę opinię co jest do naprawy/robienia odcinam obserwacje odstające.
W tym przypadku albo kilku mechaników u których było jest totalnymi partaczami i nie zauważają oczywistych usterek... albo Bochnia próbuje wykręcić pieniądz z fr... klienta.
W tym przypadku albo kilku mechaników u których było jest totalnymi partaczami i nie zauważają oczywistych usterek... albo Bochnia próbuje wykręcić pieniądz z fr... klienta.
-
- Bywalec
- Posty: 65
- Rejestracja: 12 lut 2010, 23:13
- Seria: E39
- Nadwozie: Touring/Kombi
- Model: 530d
- Rocznik: 1998
- Skrzynia biegów: Manualna
- Województwo: Śląskie
Stukanie przy wyłączaniu silnika E46 330xd
Absolutnie mu nie zostawiaj auta - ABSOLUTNIE.
Śmierdzi mi to z daleka wałkiem - dostaniesz taki rachunek, że się przewrócisz, nie będziesz mógł nic zweryfikować, bo auto zostawisz. Szlag mnie trafia jak słyszę takie bzdury...
Przypomina mi się scena z Maski (The Mask - z Jimem Careyem)...
Jak Stanley Ipkiss wchodzi do warsztatu samochodowego, a gość siedzi w komorze silnika i coś grzebie. Po chwili wyciąga jakąś pierdołkę i pyta kumpla:
"Na co to wygląda?"
"Na 500 dolców " - odpowiada kumpel
Potem dostaje rachunek na wymianę hamulców i jeszcze innych części - a ten mówi - "ale jak chciałem tylko zmienić olej... "
Potem patrzy na "rachunek" i mówi - "ale tu nie ma ceny... "
A mechanik - kiwając głową: "ale będzie, będzie... "
Śmierdzi mi to z daleka wałkiem - dostaniesz taki rachunek, że się przewrócisz, nie będziesz mógł nic zweryfikować, bo auto zostawisz. Szlag mnie trafia jak słyszę takie bzdury...
Przypomina mi się scena z Maski (The Mask - z Jimem Careyem)...
Jak Stanley Ipkiss wchodzi do warsztatu samochodowego, a gość siedzi w komorze silnika i coś grzebie. Po chwili wyciąga jakąś pierdołkę i pyta kumpla:
"Na co to wygląda?"
"Na 500 dolców " - odpowiada kumpel
Potem dostaje rachunek na wymianę hamulców i jeszcze innych części - a ten mówi - "ale jak chciałem tylko zmienić olej... "
Potem patrzy na "rachunek" i mówi - "ale tu nie ma ceny... "
A mechanik - kiwając głową: "ale będzie, będzie... "
Stukanie przy wyłączaniu silnika E46 330xd
Ja by auta nie zostawił ,bo może być jeszcze gorzej
-
- Świeżak
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 sie 2010, 22:19
Stukanie przy wyłączaniu silnika E46 330xd
Dziękuje koledzy za rady ale czy ktoś z was słyszał coś dobrego lub nie o tym mechaniku z okolic Bochni?? ps. do Jawor nie spinaj się tak kolego to dla ciebie ,,,,, ....rozpocząłem ten sam temat tylko pod innym tytułem żeby może trafił do kogoś kto o nich słyszał SORY!ale desperacko potrzebuje o nich jakiś info Pozdro!!