Pierwsza diagnoza po kompie padnięta pompa progowa, ciśnienie wstępne ledwo 3,3 bara.
Miałem w garażu jakąś pompę od Mercedesa dającą 6 barów stwierdziłem lepsza markowa mocniejsza niż chinol podmieniłem pompy iii nic ciśnienie wcale nie wzrosło.
Sprawdziłem obie pompy oryginalną i tę drugą od merca zwykłym manometrem obie dawały ponad 5 bar.
Uderzyłem do regulatora ciśnienia i okazało się że po zaciśnięciu przewodu powrotnego ciśnienie skoczyło do wymaganych 4 barów.
Stwierdziłem że kupię nowy i kłopot z głowy niestety cena tego badziewia jest straszna i nie adekwatna.
Dopadłem się do tego badziewia i zregenerowałem tutaj opiszę co i jak może komuś się przyda.
Potrzebne narzędzia
Szczypce lub cęgi
Mały śrubokręt
2x opaska zaciskowa ja kupiłem rozmiar 16/22mm
Pasta polerska
Szmatki
Imadło też się przyda
Pompka lub kompresor z manometrem
A więc zaczynamy idziemy do filtra paliwa i szukamy tego ustrojstwa ze zdjęcia
Zależnie od opasek jakie są odkręcamy je lub przecinamy, zdejmujemy przewody wyleje się trochę ropy więc tu przydadzą się szmatki.
Teraz szczęśliwi idziemy do garażu bądź gdzieś gdzie będzie w miarę czysto żeby nie nawalić sobie piachu czy syfu do układu paliwowego.
Testujemy pompką/kompresorem ile ciśnienia utrzymuje nasz zawór jeżeli ciśnienie jest w normie czyli coś pomiędzy 3,9 do 4,5 bara to zakładamy z powrotem do auta jeżeli nie trzyma nic tak jak u mnie to walczymy dalej.
Z wyczuciem odginamy ten metalowy pierścień małym śrubokrętem aż uda nam się rozebrać na 2 części uwaga przy rozpoławianiu we wnętrzu jest mocna sprężynka i talerzyk po chwili cierpliwości mamy taki widok.
Czyścimy wszystko u mnie było w nim sporo syfu mimo że jest za filtrem paliwa.
Ja dotarłem ten brązowy talerzyk z czarnym elementem pastą poleską żeby mieć pewność że zawór dobrze będzie się domykał.
Potem mamy kilka wyjść albo rozciągamy sprężynkę albo dobieramy inną mocniejszą lub podkładamy podkładkę pod sprężynkę Ja wybrałem ostatnią opcję.
Zabieramy się za składanie ustrojstwa do kupy wkładamy sprężynkę do białego korpusu na nią talerzyk i na górę czarny korpus wkładamy całość do imadła i delikatnie ściskamy uważając na oring jak się uda mamy to. Niestety nie zrobiłem fotki z testów ciśnienia włożyłem całość w 2 klucze oczkowe i skręciłem w imadle tak żebym mógł użyć kompresora.
Teraz najgorsze zaciskamy pierścień Ja robiłem to szczypcami delikatnie powoli, obracając w imadle co kawałek trzeba to zrobić dobrze bo zaworek musi trzymać duże ciśnieniem około 4 bar.
Wkładamy do autka zaciskamy przewody i cieszymy się odpowiednim ciśnieniem wstępnym oraz przeznaczamy zaoszczędzoną kaskę na coś ciekawszego.
U mnie po naprawie wyszło tak
