OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Problematyka związana ze spalaniem oraz paliwami (w tym biopaliwa i ekologia).

Moderator: Moderatorzy

Ermce
Bywalec Wyjadacz
Posty: 1052
Rejestracja: 02 paź 2009, 17:48
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1995
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Lubuskie

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: Ermce »

raven to porazajace co wypowiadasz o tym ze spokojnie lej OO :shock: wiesz jaka jest zasadnicza roznica?? Ja wiem ze ma duzo mniejsza liczbe cetanowa (to cos takiego jak oktan w benzynie) jest mniej wydajne przez co dochodzi czesto do spalania stukowego co jest zabojcze dla silnika, oczywiscie ze traktor pojezdzi na tym i ze 20000 motogodzin (kolega jest rolnikiem i do ursusa leje opal a do lepszych tylko normalne paliwo) predzej czy pozniej remont i to nie tylko ukl wtryskowego, ale rowniez wnetrznosci glownych silnika

lej raven OO a sam sie przekonasz, w moim miasteczku nie brakuje przykladow takiej "eksploatacji" diesla, OO ma gorsz wlasciwosci smarne...

co do nie mieszania OO to gó....o prawda ze jest czystszy jak normalna ropa, tak jak i rope mieszaja OO (znajomy pare lat temu hurtowo wozil OO)


samochod jest po to zeby jezdzil na ON a nie na wynalazkach z szopy sasiada Kowalskiego,

szanuj auto a ono bedzie szanowac ciebie....
Awatar użytkownika
wojtek_blekitny
Moderator
Moderator
Posty: 921
Rejestracja: 06 wrz 2008, 23:51
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1994
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: okol. Poznania

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: wojtek_blekitny »

Jeta pisze:Wojtuś,akurat nie o sprężarkę mi chodziło,nie zrozumialeś aluzji :wink: :wink:
Skoro Olej Opałowy ma same plusy,jak zaznaczacie,to czemu nie jest sprzedawane na stacjach benzynowych? :lol: :lol:

I zaraz się posypią mądrości w stylu "a bo to przez normy spalin" itp. itd...

Swego czasu,jak zapewne pamiętacie, jazda na Opale była częściej kontrolowana przez władze,a gdy już takiego zatrzymali to grzywny się sypały ...
Wyraźnie zaznaczyłeś, że do turbodiesli, a wg mnie to nie sprężarka jest tu wykładnikiem przydatności tego paliwa :wink:
Moim skromnym zdaniem, przykładowo 324d pojedzie na takim samym paliwie [abstrahując na moment od OO] tak samo jak i 324td, podobnie jak opel [np. corsa] 1.7 DI jak i 1.7 DTI [mam tu na myśli fakt, że wersje doładowane posypią się (a raczej NIE) w odróżnieniu od "nasp"] :wink:
Dlaczego nie ma go na stacjach? Bo prawo zabrania :lol:
A tego, że lepszy nikt nie powiedział. Na pewno ma swój [swoje] plus [y]: cena :lol:
PS. Wracając do Twojej poprzedniej wypowiedzi, to dyskusyjne jest również stwierdzenie "...gaz .......... nadaje się do palenia ale w domach", skoro nawet auta z fabryk zjeżdżają z podtlenkiem :wink:
"Exercise your inner demons"
E34: "Ulep z samego serca Wielkopolski"
Ermce
Bywalec Wyjadacz
Posty: 1052
Rejestracja: 02 paź 2009, 17:48
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1995
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Lubuskie

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: Ermce »

wojtek_blekitny przeczytaj moj post....


OPAŁOWI MÓWIĘ STANOWCZE NIE :!: :!: :!: :!:

TEN KTO LEJE TO CHOLERSTWO DO SWOJEGO TDS JEST POPROSTU IDIOTĄ...
Awatar użytkownika
Jawor
Administrator
Administrator
Posty: 2404
Rejestracja: 26 gru 2007, 23:02
Seria: E90-93
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 320d
Rocznik: 2010
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: Jawor »

Panowie, chcecie dyskutować o oranżadzie, to bez obrzucania się mięsem i prowadźcie merytoryczną dyskusję bo inaczej pozbędziemy się tematu.
Powrót do korzeni: e34 Ponton

Moje byłe:
Zobacz moją… zieloną… ropuchę!
Rodzinkę wożę 318d
Awatar użytkownika
gummiss11
Bywalec Gadulec
Posty: 435
Rejestracja: 13 gru 2009, 18:19
Seria: E46
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 320d
Rocznik: 1999
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Kawki(Brodnica)

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: gummiss11 »

Jak ktoś chce, to niech jeździ na czym chce, jak się uda to może nawet i na mocnej herbacie. Wiadomo że nikomu raczej się nie przelewa i każdy chce zaoszczędzić. A jak komfortowo i oszczędnie to może benzyna na gazie... Cena opału, a nawet niższa... :lol:
Bo Możemy Więcej...Obrazek
Awatar użytkownika
raven_1983
Ekspert
Ekspert
Posty: 2286
Rejestracja: 16 mar 2009, 9:56
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1992
Skrzynia biegów: Automatyczna
Województwo: Mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: raven_1983 »

Czytam... czytam... i prawie padam ze śmiechu...

Ermce - dziękuję za wysoce merytoryczne odpowiedzi... poprawiły mi poczucie humoru chyba na całe święta.

Ja się już sprawdzałem i swoje wnioski mam.

Na ilu tysiącach km przejechanych na opale lub mieszankach opierasz swoje opinie?

Jeta - opału z prostego powodu nie sprzedają na stacjach, nie zawiera w cenie akcyzy, i z definicji nie jest przeznaczony do napędzania silników samochodowych. Jeżeli sprzedawany był by na stacjach doszła by akcyza na paliwo i cena była by niewiele niższa od zwykłego paliwa.

Niestety mamy taki chory ustrój, że sprzedaje się dwa produkty praktycznie identyczne.

Jeden z akcyzą bo do samochodów, drugi bez akcyzy bo do ogrzewania.

Jak potem skarbówka sobie wyduma, że ktoś jeździł na opale a nie palił w piecu to mu dowalają akcyzę i karę.

Czemu nie może być normalnie?

Tj. każdy produkt z danego rodzaju sprzedawany z taką samą akcyzą, a potem pismo do US o zwrot akcyzy poparty dowodem posiadania pieca, wymiarami domu, normami zużycia opału przez piec...

W rozliczeniu rocznym wychodzi tak samo jak zniżka przy zakupie, a odpada masa problemów... Eh... śnić o normalnym państwie można długo.
tomek-tarnow
Bywalec
Posty: 212
Rejestracja: 17 sty 2008, 23:19

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: tomek-tarnow »

smieszne to jest co drugi ma opisy BMW bedziesz mial wygodoe ble ble ble wielcy posiadacze bmw zarobasy nawet a leja opał bo na rope niema za 3.70 heheheh
żałosne
Ermce
Bywalec Wyjadacz
Posty: 1052
Rejestracja: 02 paź 2009, 17:48
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1995
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Lubuskie

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: Ermce »

raven ty chyba naprawde nie wiesz co to opal... zastanow sie co Ty piszesz :?: :!: napierw miedzyinnymi mnie jedzichales za petrygo ze jakies zle, bo tdsa trzeba dobrze traktowac, ze lac cos tam lepsze bo nie warto oszczedzac...- wiec cos mi tu nie gra, trzymaj sie stanowczo swojego zdania, jak "a" to "a", nie "b", a teraz jeszcze wyskakujesz jak filip z konopii ze opal fajny ze to to samo...

dowiedz sie najpierw dlaczego opal jest tanszy i to nie tylko ze wzgledu na akcyze.... Jest poprostu mniej kaloryczny, ma mniejsza liczbe cetanowa!!! dochodzi czesto do spalania stukowego co w konsekwencji prowadzi do remontu panewek, a co za tym idzie walu korbowego i pompy z wtryskiwaczami.... - kolega jezdil swoja omega 2.3d z 90r na opale ciagle, do zeszlaego tyg... nie narzekal, cieszyl sie ze ma taniej jak ja, ja mu na to :poczekaj zobaczymy jak dlugo, do zeszlego tygodnia...

auto zaczelo klepac, klepac glosniej i puch.... podziekowaly wal, panewki i tlokom tez sie dostalo- klepanie oczywiscie nie nadeszlo z dnia na dzien ciaglo sie od 3 lat

raven jesli opal i ON to to smo, wyjasnij mi dlaczego po opale smierdzi spalona guma, plastykiem za samochodem a po ON nie?? - chyba ze nie mowimy o tym samym.... (ropa jest zolta, OO jest zazwyczaj czerwony)

nigdy nie wlalem nic innego do swojego diesla jak normalna rope i nie mam zamiaru wlewac czerwonki gzie indziej jak do pieca, nie jestem idiota w tym wzgledzie, opieram sie wlasnie na omedze kolegi (a tak sie cieszyl ze ma tanio :twisted: )


tomek_tarnow dobrze napisane, jak kogos nie stac na to zeby wlac o 2-3l wiecej niech kupi sobie ax 1.4d- to pali mniej, a nie ze ma 525 tds a smierdzi za nim plastikie (ale wedlug coponiektorych to to samo wiec czemu przeplacac na stacji paliw... ZALOSNE)
Awatar użytkownika
karol-lolek
Bywalec Gadulec
Posty: 330
Rejestracja: 12 paź 2008, 8:52
Seria: E34
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 525tds
Rocznik: 1992
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Lubuskie
Lokalizacja: FSD/ZS

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: karol-lolek »

Opału nigdy nie lałem i nie mam zamiaru. Jednak słyszałem od gościa który jest rolnikiem i bardzo chwalił sobie opal. Lał do ciągników i żadnych skód w silniku i w pompie nie było, ciągniki wyraźnie lepiej odpalały i miały większą siłę. Teraz nie leje bo się nie opłaca i są kontrole… Miałem Peugeota 309 1.9d poprzedni właściciel lał do niego opał i silnik jak złoto chodził. Kupiłem go za 500zł:) nie zrobiłem nim nawet 10km, sprzedałem za 850zł:D gdyż był to kompletny trup jeśli chodzi o nadwozie. Silnik chodził jak złoto dodam, że ten co kupił go ode mnie do dziś tym autem jeździ... Moim zdaniem OO jest lepszym paliwem do starych Dieslów niż BIO DIESEL, dziadostwa raz nalałem dziękuje...
Obrazek
Ermce
Bywalec Wyjadacz
Posty: 1052
Rejestracja: 02 paź 2009, 17:48
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1995
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Lubuskie

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: Ermce »

mimo poczatkowej wiekszej mocy o zmniejszonego dymienia, z opalu wytraca sie benzenol, ktory reagujac z siarka tworzy substancje cos jak papier scierny, przechodzace paliwo OO przez pompe i tym "papierem sciernym" wyciera pary precyzyjne elementów pompy, przez co ona traqci swoja szczelnosc, co w konsekwencji prowadzi do naprawy pompy a to juz koszta jakich OO nam nie zwroci... a dodajcie do tego ze jeszcze woda przyciera stopniowao nam pompy...

wnosek- pojezdzisz na OO do czasu...
Awatar użytkownika
raven_1983
Ekspert
Ekspert
Posty: 2286
Rejestracja: 16 mar 2009, 9:56
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1992
Skrzynia biegów: Automatyczna
Województwo: Mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: raven_1983 »

Widzę, że merytoryka dyskusji nie jest dla wielu użytkowników istotna... czysty populizm przecież jest lepszy...

Jestem ciekaw ile kkm przejeżdżacie miesięcznie, że odgórnie określacie ludzi jeżdżących na opale jako gorszych? (jakieś kompleksy z dzieciństwa?)

Ermce - kolejny post teoretyka z niesamowicie bogatym doświadczeniem?

Koszt wymiany tłoko-rozdzielacza różnica w cenie oo/on pokrywa w bardzo krótkim czasie jeżeli samochód używa się do czegoś więcej niż jeżdżenie do kościoła.

Zapewne napiszecie za chwilę, że to niemożliwe aby wymienić TR za free po przepaleniu niecałych 600 litrów opału... I co... to niby dużo?

Znam wiele przypadków gdzie ludzie kupują jeden z najtańszych samochodów (czyli właśnie E34 TDS) bo na inne auto ich nie stać, zabolało? przykro mi... żyjcie dalej w świecie marzeń, że stać was na BMW...

Jak wejdziecie do salonu z gotówką w kieszeni i powiecie "tamto autko poproszę" to wtedy możecie mówić, że stać Was na bmw.

Wracając do kosztów padnięcia pompy... TR zwraca się po przejechaniu 7-8 kkm, co to jest dla kogoś kto musi jeździć w ramach pracy po Polsce?

Te osoby się pewnie nieźle bawią czytając ten wątek.

Chcecie się dalej kompromitować? Proszę bardzo... poproszę dalsze wycieczki pod kierunkiem mojej osoby.

A jak już będziecie chcieli spaść na samo dno to zapraszam do sprawdzenia zawartości mojego baku, ale na wasz koszt, i publikujecie wynik ekspertyzy na forum.

Różnimy się tym, że nie wypowiadam się na tematy o których nie mam zielonego pojęcia.

Ciężko aby ktoś kto nigdy nie wlał i przenigdy nie wleje OO do baku miał jakiekolwiek pojęcie w tym temacie... chyba, że siedzi w branży paliwowej (Te osoby mają nie brać tego postu jako przytyk do siebie ;) ).

Taki mistrz słowa pisanego posługiwać tylko będzie się importowanymi historiami które nawet mogą nie pochodzić z pierwszej ręki... tak powstają bajki i mity. a mitomanów gawędziarzy na tym forum nam raczej nie potrzeba.

Miałem również zakryć milczeniem błysk o piętnowaniu pewnych oszczędności... ale jednak tego nie zrobię.

Osoba DUŻO jeżdżąca używając wodę kranową (koszt zerowy) lub DOBRY płyn chłodniczy może maksymalnie zaoszczędzić 100 złotych w skali kilku lat - ależ oszczędność...

Ta sama osoba jeżdżąc na OO jest w stanie z łatwością oszczędzać 500 złotych miesięcznie - taki już mamy dziurawy system prawny.

Silnik nie padnie od OO w ciągu tygodnia, miesiąca... po roku może już się coś zacznie powoli odzywać - a z oszczędności można zrobić sobie kapitalny remont silnika... kto w takiej sytuacji będzie miał auto w lepszym stanie zostawiam waszemu osądowi.

Ja jednak obstawiam człowieka który jeździ codziennie setki kilometrów zawodowo nawet jeżeli będzie jeździł na oo.
Ermce
Bywalec Wyjadacz
Posty: 1052
Rejestracja: 02 paź 2009, 17:48
Seria: E34
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Model: 525tds
Rocznik: 1995
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Lubuskie

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: Ermce »

czytajac ten post sastanawiam sie nad tym czy smiac sie do rozpuchu czy poprostu opowiadac o nim jako o anegdocie znajomym na sylwestrze....

otoz wszelki znawco tematow z 12 wiecznym doswiadczeniem, musze cie zmartwic poniewaz owy rolnik z ursusem to rodzina a kolega z omega handlowal 3 lata temu opalem, a to rozni sie od bajek o ktorych koledzy tobie nagadali na podworku.

po drugie, jesli ktos robi setki km w pracy w ciagu dnia to nie moze pozwolic sobie by auto stalo w warsztacie po iles tam dni bo nim zarabia, wiec nie leje dziadostwa.

z przejezdzaniem km musze cie zmartwic po w odroznienu od twojego idiotycznego mniemania o sobie przejezdzam moim autem przynajmniej 100km dziennie.

po trzecie dlaczego uwazasz ze wszyscy sa glupi ze nie jezdza na OO bo jest tanszy i w konsekwencji pokrywa sie to z kosztem naprawy, dlaczego tez sam na nim nie jezdzisz??? przeciez osoba z twqoim 12 wiecznym doswiadczeniem w tematyce diesla jest oszalamiajaca a zdolnosci ekonomiczne wrecz wysmienite...

po tych smiesznych wywodach wydaje mi sie ze kolega raven nie widzial nigdy skutkow ubocznych OO, mimo ze wiedze co do e34 posiada, niestety w innych dziedzinach nieco sie gubi wynikiem czego sa bzdurne teorie ze lepiej sobie silnik remontowac co jakis czas i smigac na nie przeznaczonym do silnikow wysokopreznych paliwie....


nie spodziewalem sie tego po tobie raven

raven przeczytaj sobie moj post nad twoim i wyobraz sobie jakie zniszczenia sieje w pompie wtryskowej, a koszt takiej naprawy na stole probierczym to okolo 30zl/h a do tego potrzeba conajmniej 6h i policz jeszcze demontarz z montazem, do tego dolicz koszt panewek, szlifu wali robocizne to zobaczysz ze chytry 2 razy traci, mimo ze poczatkowo zludnie oszczedza
Awatar użytkownika
Jawor
Administrator
Administrator
Posty: 2404
Rejestracja: 26 gru 2007, 23:02
Seria: E90-93
Nadwozie: Touring/Kombi
Model: 320d
Rocznik: 2010
Skrzynia biegów: Manualna
Województwo: Pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

OO ...OLEJ OPAŁOWY...

Post autor: Jawor »

Dobra, widzę że dyskusja już dawno straciła merytoryczny charakter, jak wspomniał raven.

Forum jest po to by wymieniać się doświadczeniem, spostrzeżeniami, a nie oceniać kogoś.

Temat zamykam, jak macie jeszcze jakieś ale to dajcie sobie po razie na priv.

Wesołych :)
Powrót do korzeni: e34 Ponton

Moje byłe:
Zobacz moją… zieloną… ropuchę!
Rodzinkę wożę 318d
Zablokowany