Witam wszystkich forumowiczów,
od lata moje E34 męczą bolesne dolegliwości a więc wytłumaczę jak to się stało od początku…
jeszcze wczesną wiosną zauważyłem delikatne spadki mocy podczas jazdy trwało to jakąś chwilę… dolegliwość z czasem się pogarszała i do tego zauważyłem wzrost temperatury silnika.
Kondycja auta doszła swojego kresu w środku lata kiedy to spadki mocy były na tyle duże, że musiałem na chwilę się zatrzymywać po jakimś czasie wracało wszytko do normy oczywiście temperatura silnika wskazywała max!
Do tego dochodził problem z fatalnym odpalaniem auta na ciepłym silniku.
Wizyta u pierwszych fachowców nie była satysfakcynująca oto co stwierdzili:
„zamulone turbo” niby odkręcili i dali do firmy która profesjonalnie zajmuje się naprawą i „wyczyścili” turbinę.
Przy odbiorze auta ręce mi popadły bo auto miało już problem przy odpalaniu na zimnym silniku… mechanicy powiedzieli że nie powinno być już problemu ze spadkiem mocy i największą bolączką jaka stoi przed moim E34 to regeneracja pompy wtryskowej.
Po mojej jeździe próbnej wyszło, że na dal auto się grzeje co przy tym towarzyszy dalszy spadek mocy silnika (drugi bieg i obroty praktycznie nie rosną powyżej 2k obrotów) po ok minucie piłowania na jednym biegu silnik stopniowo odzyskiwał moc…
Kolejna wizyta u znajomego mechanika była dołująca powiedział że pompa do wymiany i prawdopodobnie poszła uszczelka pod głowicą… uciekł cały płyn chłodniczy i olej w silniku!
Uzupełnił płyny i powiedział że zobaczymy co się będzie działo…
W końcu z polecenia pojechałem do typowego Pana Henia który specjalnie nie siedzi w TDS’ach ale ma szereg kontaktów i zaraz sprowadził swojego znajomego co rzekomo w TDS’ach siedzi… długo nie czekałem na diagnozę:
¥ wyciek z pompy wtryskowej (w trzech miejscach uciekała ropa)
¥ uszczelki w bloku silnika które przegniły (nie wiem o co dokładnie chodzi ale jest to zabezpieczenie przed zamarznięciem płynu chłodniczego jak coś żeby nie pękł cały blok silnika)
Oczywiście zostało wszytko naprawione.
Odebrałem auto cały szczęśliwy, że już zażegnałem kłopoty mojego E34 odpala idealnie mechanik mnie zaprasza za 2 tyg do pompiarza aby jeszcze raz sprawdzić ustawienia pompy na komputerze.
Następnego już dnia lekko 0 stopni Celsjusza a tutaj makabryczny problem z odpalaniem silnika na zimno! aż do tego stopnia ze myślałem ze już w ogóle nie dopalę… po ok 7 próbie odpalenia w końcu odpalił i dojechałem do domu… kolejnego dnia z rana również ten sam problem z odpalaniem ale nic wsiadam do auta i jadę… w drodze powrotnej po ok 30 km zauważam podnoszącą się wskazówkę pokazującą temperaturę silnika i tutaj oczy mi wyszły na wierzch !!! czyżby to pompa wtryskowa nie była kłopotem ze wzrostem temperatury i utratą mocy???
Już na prawdę nie wiem co mam robić.
Jeśli ktoś jest z Poznania, okolic lub w ogóle z końca świata a jest w stanie mi pomóc to chętnie skorzystam!
Moje E34 szukałem sporo czasu i włożyłem dużo serca żeby doprowadzić do dobrego stanu technicznego niestety dopadły mnie narastające wcześniej problemy techniczne chcę wszytko doprowadzić do wzorowego stanu ale brak wiedzy „mechaników” po prostu rozkłada na łopatki jeden z nich szczerze powiedział „Panie najlepiej jak coś się w aucie rozp*****li wtedy widać co jest do naprawy a w diagnostykę nikomu bawić się nie chce…” niestety taka rzeczywistość a ja zostaję z niesprawnym do końca autem…
Z góry dziękuję za zaznajomienie się z moim problemem jak ktoś jest w stanie mi pomóc będę wdzięczny!
E34 TDS problem ze spadkiem mocy i grzaniem silnikia
Moderator: Moderatorzy
-
- Bywalec Gadulec
- Posty: 361
- Rejestracja: 17 sty 2010, 17:30
- Seria: E36
- Nadwozie: Sedan/Limuzyna
- Model: 325tds
- Rocznik: 1994
- Skrzynia biegów: Manualna
- Województwo: Wielkopolskie
Re: E34 TDS problem ze spadkiem mocy i grzaniem silnikia
W TDS jest blokada na przegrzanie,więc jak się grzeje,będzie słabł.Główne przyczyny grzania to;
-uszkodzenie visco
-uszkodzenie wirnika pompy cieczy chłodzącej
-zakamieniona chłodnica
i wiele pomniejszych przyczyn,przy czym,należy mieć pewność iż nie ma przedmuchów do układu chłodzenia [pęknięta głowica itp ]
Kłopot z uruchomieniem zimnego to przede wszystkim,cofające się paliwo,niesprawność świec żarowych.
Sporo jest tu opisów tych problemów,trzeba poszukać
-uszkodzenie visco
-uszkodzenie wirnika pompy cieczy chłodzącej
-zakamieniona chłodnica
i wiele pomniejszych przyczyn,przy czym,należy mieć pewność iż nie ma przedmuchów do układu chłodzenia [pęknięta głowica itp ]
Kłopot z uruchomieniem zimnego to przede wszystkim,cofające się paliwo,niesprawność świec żarowych.
Sporo jest tu opisów tych problemów,trzeba poszukać