Podczas deszczy zamakały przednie słupki i część przedniej podsufitki przy szyberdachu.
Ściągnąłem podsufitkę itd, okazało się że wężyk odprowadzający wodę przy jednym słupku wogóle nie był przyłączony złączką do drugiej końcówki przy szyberdachu. Po drugiej stronie natomiast było ok, przy deszczu zauważyłem że kapie po "rurkach" mechanizmu, jak widać są już mocno zgnite , sam szyberdach nie rusza, silnik jakby chodził ale właśnie te rureczki coś chyba z nimi, zresztą sami zobaczcie - Było to napewno dłubane (nasi tu byli

Pytanie, co z tym faktem zrobić jak już jeden słupek naprawiony to co zrobić z tym mechanizmem (po prawej stronie bo tam właśnie kapie) jak widać po lewej już coś tam grzebane było. Sam szyberdach przy próbie jakiejkolwiek pomocy nic się nie rusza - może już zamontowany "na stałe" przez poprzedników?
Zaznaczę, jestem laikiem

Z góry dzięki za odpowiedzi

https://megawrzuta.pl/0r4tewj9