Ostatnio przeszedłem z paliwa Auchan na Shella (Vpower ON) - ostatnio tj. pare tygodni temu.
Za sobą mam kilka zbiorników w różnorodnych warunkach.
Na obrotach jałowych silnik pracuje nieco ciszej - chociaż klekot jest bardziej wyraźny (ale i tak nieco cichszy).
Zużycie paliwa w stosunku do Auchan jest zdecydowanie mniejsze.
W ruchu miejskim spalanie spadło o około 1 litr - na A miałem średnio 12 litrów przy S jest 11.
Styl jazdy ten sam, warunki jazdy bardzo powtarzalne.
W trasie jest znacznie ciekawiej:
Shell - 5.4 litra przy spokojnej jeździe ekonomicznej, 5.9 przy śmiganiu autostradą i ogólnym pośpiechu
Auchan - najmniej co udało mi się uzyskać to 7.5 więc różnica jest spora.
Przy przejeździe autostrada + ogólny pośpiech Auchanowej ropki ubywało około 8-9 litrów.
Bajek o dynamice auta pisać nie będę - i tak komputer dostosowuje dawkę paliwa aby silnik pracował "jak należy" tylko różnić będzie się spalanie.
Natomiast paliwo to ma kilka bardzo miłych zalet które zauważyłem:
1. zdecydowanie mniej się pieni przy tankowaniu. Tankuję do odstrzelenia i jest pełny bak, wcześniej musiałem odczekać chwilę i dolać do odstrzelenia.
2. w większości przypadków czas kręcenia do odpalenia na gorącym silniku uległ znacznemu skróceniu - nie traktujcie tego jako lekarstwo na problemy z odpalaniem, pompa ma nową głowiczkę

Jednakże przy paliwie z Auchan sporadycznie zdarzało się aby silnik zagadał zanim skończyłem obracanie kluczyka, na shellu często odpala tak jak zimny.
Zrobiłem też porównanie kosztu przejechania kilometra na jednym i drugim paliwie i pomimo różnicy w cenach zostaję przy shellu - koszt kilometra wychodzi bardzo zbliżony lub nawet niższy niż w przypadku auchan.
Przykładowo gdy na Auchan ON był po 3.69 w ruchu miejskim kilometr kosztował 45 groszy... gdy paliwo było po 3.49 kilometr wyszedł po 41 groszy.
Tankowanie na Shellu po 4.04 a koszt kilometra wyniósł 47 groszy, kilka dni wcześniej zalałem po 4.02 a koszt kilometra wyniósł 44 grosze.
Uwzględniając obecną cenę w Auchan tj. 3.63 i średnie spalanie jakie miałem na ich paliwie kilometr kosztował by 43 grosze.
A teraz jakby podsumowanie całego długaśnego posta...
Czyli dlaczego zmieniłem stację
Koszt jak widać wychodzi w miarę zbliżony. Przez ostatnie pół roku tankowania na Auchan nie miałem żadnych problemów, spalanie mniej więcej stale takie samo... aż pewnego pięknego dnia (16.07.2009) zatankowałem do pełna... przy tankowaniu tydzień później okazało się, że spalanie po mieście wyniosło 18 litrów (WTF?).
Po zatankowaniu pojechałem za miasto, po powrocie znowu tankowanie do pełna i ponowne zdziwienie... 11 litrów w trasie?
Pozostawię to bez komentarza

moja decyzja chyba oczywista skoro tankuję teraz na shellu... zwłaszcza, że pomimo różnicy w cenie litra paliwa nie jest znacząco droższy na 100 km jazdy (2 złote różnicy w cenie...).
Mam nadzieję, że te przydługie wypociny się przydadzą komuś, i oczywiście jak przy każdym długim poście zapraszam do dyskusji
