Forum BMW-Diesel.pl

witam mam dosc dziwny dylemat zmarł mi rozrusznik w 2.5 tds zakupilem wiec na allegro nowy i tu jest problem poniewaz rozrusznik który mi przysłano jest znacznie mniejszy niz ten który obecne posiadam , mały tzn, ma mniejszy silnik i mniejszy elektro magnes , jednak rozstaw srób do montazu pasuje , bendix równiez pasuje , i teraz obawiam sie czy mniejsze wymiary spowodują gorsze krecenie silnikiem ???
tutaj link rozrusznik który kupilem http://allegro.pl/item897909051_nowy_ro ... d_tds.html
a tutaj przykladaowa aukcja z rozrusznikiem identycznym który posiadam http://allegro.pl/item897379580_rozrusz ... 5_tds.html
i jeszcze jedno czy moc (2.2 kw) była w tych rozrusznikach taka sama czy którys był silniejszy

Smialo zakladaj. GWARANTUJE Ci, ze bedzie krecil jak szalony mimo wielkosci i mniejszej znamionowo mocy.

Jak pasuje to zakładaj
Bo ten mniejszy jest pewno na przekładniach planetarnych i jest całkiem inaczej przenoszona moc z rozrusznika,dlatego może byc mniejszy,a miec wydajnośc większego rozrusznika.
To tak pokrótce w tym temacie.
W różnych autach stosowano zamiennie i takie i takie rozruszniki.

Pzdr.

oki i jeszcze jedno pytanie nowy rozrusznik ma w otworach montazowych gwint , aby zamontowac go musze te gwinty rozwiercic aby sruba mogla przejsc na wylot , jezeli to zrobie to utrace gwarancje ? pytalem oto sprzedawcy ale narazie cisza

A śruby nie pasują w ten gwint ?
U mnie rozrusznik (ten normalny) nie ma gwintu i sa nakrętki z drugiej strony,także jeśli masz gwint w "główce" rozrusznika i podpasowuje pod śruby to skręcaj tak jak jest czyli bez nakrętek z 2ugiej strony

Pozdro.

mam gwint w rozruszniku ale zeby przykrecic srube musze wlożyc ją od strony skrzyni biegów , a sami wiecie jaki jest tam dostęp . dostalem maila od sprzedawcy ze moge rozwiercic gwint , wiec rozrusznik zaloze tak jak bylo worginale czyli na sruby i nakretki ale nadal niejestem przekonany do tego rozrusznika :/

Nie ma,aż takiej tragedii z tym dostępem - potrzebujesz 2 długie przedłużki + ewentualnie jakas krótka przedłużka i najlepiej jakby jedna przedłużka była pływająca czyli po nałożeniu nasadki miała możliwość pod niewielkim kątem "łamania" - bardzo to pomocne.
No ale jak wolisz,ja 2 razy skrzynie wywalałem itd i też za 1 razem myślałem,że dostęp będzie tragiczny ale nie jest wcale tak źle

Czemu nie jestes przekonany do tego rozrusznika ? Ja miałem kiedys takiego typu w Mazdzie 626 2.0D i kręcił jak szalony oraz w innych autach.
Własnie o to w tym chodzi,iż dzięki zastosowaniu takowej przekładni rozrusznik może byc mniejszy oraz o mniejszej mocy znamionowej,a wykonuje taka sama pracę - bo ma przekładnie

Pozdro.

kazio1919 pisze:mam gwint w rozruszniku ale zeby przykrecic srube musze wlożyc ją od strony skrzyni biegów , a sami wiecie jaki jest tam dostęp . dostalem maila od sprzedawcy ze moge rozwiercic gwint , wiec rozrusznik zaloze tak jak bylo worginale czyli na sruby i nakretki ale nadal niejestem przekonany do tego rozrusznika :/

Kazio... no przecież Ci tlumacze. Zakładaj i nie marudź. Mam identyczny i kreci jak szalony! A do jego zalozenia nic nie trzeba kombinować po prostu łapy z małym kluczem wsadzić tam gdzie trzeba! ;D

dzis zamontowalem "super" rozrusznik rozwierciłem gwinty i zastosowałem śruby z nakrętkami tak jak było w orginale ale uszy do montażu są grubsze wiec musiałem zastosować dłuższe śruby , otworek na bolec centrujący był o ok 0.3 milimetra za mały ( musiałem rozwiecić )
ale ogólnie udało się , i nawet dobrze kreci , pytanie tylko jak długo wytrzyma i jak będzie się zachowywał przy -20 stopniach
Wszystkim którzy udzielali się w temacie dziękuję za pomoc pozdro

Jak sie bedzie zachowywal przy -20? Tak samo jak teraz przy -5 ;D
Lepiej zadbaj o akumulator.. bo to od niego zalezy jak szybko zakreci rozrusznik.

kazio1919, mniejmy nadzieje ze w te zime nie bedziesz juz mial okazji sprawdzic jak kreci przy -20 ..... bo ja juz mam tej zimy po dziurki w nosie ..... sprawdzisz sobie za rok ..... pozdrawiam

moze komus sie przyda taka rada nowy rozrusznik jest głosniejszy niz stary ,ale skreci szybciej a co do Tych mrozów to nietylko Ty mariusz masz dosc ja tez

Panowie załamka dzis rano ( silnik zimny ) sytuacja powtórzyla sie tak jak na starym rozruszniku , mianowicie po przekręceniu kluczyka w pozycje ( start ) słychac bylo tylko pykanie albo przekaźnik albo elektro magnes na rozruszniku ale rozrusznik nie zakręcil , dopiero po kilkunastu takich "pykaniach " zakręcił , niewiem co robic bo przeciez nowy rozrusznik a takie cyrki :/ macie jakies pomysły ?

masz immobilaiser?? mialem cos podobnego w starej buni i nikt nie wiedzial czemu tak jest

kazio1919 pisze:witam mam dosc dziwny dylemat zmarł mi rozrusznik w 2.5 tds

A nie zainteresowałeś się wpierw co zmarło w rozruszniku?

Nie kręcił silnik, ale cewka pracowała? Słychać było przeskok po przekręceniu klucza na zapłon? Nie znam się aż na tyle, ale to nie dosyć podejrzane żeby naraz skończyły się szczotki silnika, bendiks i/lub elektromagnes?
Probowałeś rozmontować stary rozrusznik? Przynajmniej byś wiedział, co nie gra. Nie mówiąc już o koszcie regeneracji - ~120PLN
Chyba, że szczotki były już tak zużyte, że odpryski resztek zniszczyły wirnik?
pozdrawiam

Ermce pisze:masz immobilaiser??

tak mam jednak dziś wpisałem specjalnie błędny kod do komputera i przekręciłem kluczyk i takiego "pyknięcia" niesłychac , a na aktywnym imo słychac własnie te pyknięcia , ,,,, przykręciłem dziś kawałek kabla w celu dodatkowej masy między silnikiem a karoserią jednak znów psikus dwa
" pyknięcia " dopiero zapalił , pomysły mi sie kończa

Na elektromagnesie śrubę z grubym przewodem {plusowy z akumulatora} zewrzyj z cienkim przewodem [śrubką lub pinem ] auto na luzie, w ten sposób omijasz stacyjkę i całą resztę .Jeżeli będzie kręcił bez problemów to trzeba przebadać cieńki przewód od elektromagnesu do stacyjki,jeśli jest to nowy rozrusznik i elektromagnes to raczej powinno być w nim wszystko OK,powiadom jak się zachowuje po łączeniu na ;krótko" pomyślimy co dalej.

Z opisu przewód wyraźnie jest ok - rozrusznik klika.

Coś mam wrażenie, że dostałeś "nówkę" z allegro... która z nówką ma dość mało wspólnego.

Albo ktoś wstawił nowe szczotki nie docierając ich do krzywizny komutatora.

Mamamuszi pisze:Na elektromagnesie śrubę z grubym przewodem {plusowy z akumulatora} zewrzyj z cienkim przewodem [śrubką lub pinem ] auto na luzie, w ten sposób omijasz stacyjkę .

tk tylko problem jest taki ze to niezawsze wyskakuje , raz zapala za pierwszym a zraz za xxx
napisałem meile do osób które na tej samej aucji kupowały takie same rozruszniki i kazda osoba stwierdziła ze wszysstko jest ok , a nie zrozbierałem rozrusznika bo jest on na gwarancji i każda ingerencja spowoduje jej utrate

kazio1919 pisze:

Mamamuszi pisze:Na elektromagnesie śrubę z grubym przewodem {plusowy z akumulatora} zewrzyj z cienkim przewodem [śrubką lub pinem ] auto na luzie, w ten sposób omijasz stacyjkę .

tk tylko problem jest taki ze to niezawsze wyskakuje , raz zapala za pierwszym a zraz za xxx
napisałem meile do osób które na tej samej aucji kupowały takie same rozruszniki i kazda osoba stwierdziła ze wszysstko jest ok , a nie zrozbierałem rozrusznika bo jest on na gwarancji i każda ingerencja spowoduje jej utrate

Miałem taki problem a mianowicie ,na zimnym kręcił niemal zawsze a na ciepłym często gęsto pykał ,po sprawdzeniu wszystkiego co możliwe zmieniłem przewód od stacyjki do elektromagnesu na grubszy i jest OK Często koniec przewodu [zagniatany w pinie czy też uszku] z biegiem lat utlenia się tracąc pierwotną przewodność.Generalnie rozrusznik jest arcy ciekawą konstrukcją,jeden objaw może mieć kilka przyczyn,jeśli masz nowy i nowy elektromagnes to raczej nie ma co tam wsadzać pazurów trzeba szukać poza nim.